Paznokcie Uli i jej recenzja:
Zieleń (zielone jabłuszko / żabka / młoda trawka :) )
Lakier niby matowy, ale jednak w dobrym, dziennym świetle widać delikatnie drobinki.
Kolor bardzo świeży, wiosenny, lekko wpada w żółć.
Co dziwne - jak na Inglota - maluje się nim dość słabo. Trzeba się postarać, żeby nie zostawił smug. Mam wrażenie, że w Inglocie inne lakiery niż czerwienie są jakoś inaczej mieszane (a może to kwestia pigmentu?...) - gorzej się rozprowadzają.
Na zdjęciu 2 warstwy. Trwałość - delikatnie po 2 dniach odpryskuje. Czyli - jak to Inglot ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz