piątek, 25 czerwca 2010

Wibo- express growth-297



Paznokcie Anity i recenzja:
W rzeczywistości jest żywszym kolorkiem, czego nie widać na zdjęciach.
Na zdjęciach jedna warstwa, według mnie wystarczająca na pokrycie pazura,dość łatwo się maluje, nie rozlewa się ,schnie w miarę szybko.
Na usprawiedliwienie dodam tylko, że nie umiem malować pazurów, więc stad niedociągnięcia.Jak wytrzyma 3 dni bez odprysków (ścieranie zniosę) będę zadowolona z zakupu.


środa, 23 czerwca 2010

Essie- Turquoise&Caicos


W końcu udało mi się zamieścić zdjęcia lakieru który wygrałam na blogu Soňi. Aktualnie noszę go na stopach, na rękach nie miałam czasu zrobić zdjęcia.
To mój pierwszy lakier Essie i muszę przyznać, że mnie nie zachwycił. Nakłada się tragicznie- pierwsza warstwa w ogóle nie kryje, druga też nie bardzo, dopiero trzy warstwy wyglądają w miarę dobrze. Kolor jest zupełnie inny niż w buteleczce. W butelce wydaje się miętowy, zielonkawy, a na paznokciach wychodzi niebieski- bardziej adekwatny do nazwy. Kolorek sam w sobie mi się podoba, ale bardziej właśnie jako lakier 'stopny' :)

Przy okazji zamieszczam informację o innym konkursie na blogu Lady Fingers.
Enjoy!

wtorek, 22 czerwca 2010

Joko- calcium żel/ P2- Pro White Basic



w pełnym słońcu

w cieniu

Kolejna odżywka której używam aktualnie jako mlecznego lakieru do paznokci. Na zdjęciu 3 warstwy plus 4 prezentowana już wcześniej odżywka wybielająca z P2. Bardzo lubię to połączenie, daje efekt zadbanych, świeżych i 'czystych' paznokci. Odżywka super się rozprowadza, nie smuży, co do skuteczności nie mogę się wypowiedzieć ponieważ stosowałam ją zbyt krótko. No a lakier z P2 nadaje całości fajne lekko ultrafioletowe wykończenie.

Delia Glamour- 04




Paznokcie Ani i kilka haseł niczym ze spotu reklamowego :)

Świetna emalia do paznokci- nadaje mleczny kolor, a do tego doskonale utwardza plytkę.
Na zdjęciu- 2 warstwy.
Rozprowadza się GENIALNIE!
Nie pozostawia zupełnie żadnych smug!


niedziela, 20 czerwca 2010

Astor- 980 /luxury pink/


Najgorszy lakier jaki kiedykolwiek miałam. Po prostu BEZNADZIEJA! Jak miałam naturalne paznokcie użyłam go może raz, a teraz nawet na żelach go nie używam. Nie da się go w ogóle rozprowadzić, zostawia smugi i bruzdy, jako tako wyglądał dopiero za 3 podejściem. Trwałość tragiczna, po dwóch dniach wygląda nieświeżo i odpryskuje przy skórkach. Generalnie nie polecam.
Na zdjęciu 3 warstwy. Kolor to taki brokatowy róż, mocno kryjący, nie najgorszy, ale bez rewelacji.

sobota, 19 czerwca 2010

Wibo- Lovely 143

Paznokcie Emilki:



Na zdjęciu 3 warstwy,2 dają już fajny efekt,dość szybko wysycha,łatwo się nim maluje,daje ładny połysk. W rzeczywistości kolor jest ciut ciemniejszy i żywszy,taki smerfowy :)

piątek, 18 czerwca 2010

Dor- 1/2



Paznokcie Ani i opis lakieru polskiej firmy Dor:
Ten kolor nazwałabym stalowym. Szukałam ciekawych kolorow i na lakiery tej firmy trafilam przypadkiem.
Są w małych buteleczkach (5 ml), a gama kolorów jest imponująca! Właściwie tylko dlatego sie na nie skusilam i kupilam kilka.Widniejące na zdjęciach paznokcie malowałam w pośpiechu, w związku z czym są niewielkie smugi, ale myślę, że gdybym się bardziej przyłożyła, to bym ich uniknęła:)
Lakier ma bardzo fajną konsystencję i moim zdaniem bardzo dobrze się rozprowadza.Świetnie kryje- 1 warstwa właściwie wystarcza.Nie podoba mi sie fakt, ze dosyć długo schnie.

Rainbow



Wskazujący- Alessandro- 240
Środkowy- Sephora- L23
Serdeczny- Sephora- L19
Mały- Inglot- 969

czwartek, 17 czerwca 2010

Nails freak w Krakowie.






Jak na prawdziwego nailsfreaka przystało, czy słońce czy deszcz (padało), czy ciepło czy zimno, każde miejsce jest dobre na pomalowanie paznokci. Tutaj sobie siedzę przed dworcem a Krakowie i wykańczam moje paznokciowe szaleństwo prezentowaną wcześniej sephorą.

Sephora- L23


Niebieska Sephora na łapce Kici.

Kolor jest chabrowy, bardzo wesoły, fajnie ożywia i wyróżnia się z całości stroju. 
Konieczne są 2 warstwy, ale one zapewniają już w pełni dobre krycie. Jak to Sephora, według mnie jest ok- dobrze się rozprowadza i trzyma się przyzwoicie.
Aha i według mnie ten kolor super pasuje do jakże modnego w tym sezonie jeansu :)

wtorek, 15 czerwca 2010

P2- 120 /it's hot!/

w świetle dziennym, przy oknie

w pomieszczeniu

Moja ulubiona czerwień, może dlatego, że jedyna :)
Nie lubię czerwieni wpadających w bordo czy wino. Ta jest soczysta, świeża, jest po prostu hot! :)

N.Y.C- love letters


Paznokcie Anity i króciutki opis:
Bardzo delikatny jaśniutki, tu dwie warstwy. Maluje się fajnie i szybko schnie.


I coś ode mnie: dlaczego ja nie mogę mieć takich paznokci!!!?

niedziela, 13 czerwca 2010

Alessandro- 240




Druga z moich zdobyczy w alessandro. W buteleczce lakier wydawał mi się bardziej brzoskwiniowy i delikatny, na żywo jednak wpada mocno w pomarańcz, ale i tak mi się podoba. Muszę niestety lekko zweryfikować poprzednią notkę... tragicznie się je nakłada! Pierwsza warstwa kompletnie nie kryje, jakoś za pierwszym razem tego nie zauważyłam, może dlatego że miałam świeży żel. Konieczne są minimum 3 warstwy, a i tak gdzieniegdzie zostają smugi. Może jest to wina malutkiego pędzelka, który nabiera bardzo mało lakieru. Generalnie strasznie się namęczyłam żeby wyglądały jako tako.

wtorek, 8 czerwca 2010

Alessandro- 236


Najczystszy obraz mojego uzależnienia... poszłam do alessandro tylko zobaczyć jakie są kolory w nowej kolekcji, ale jak się okazało lakiery ze starej są po 10 zł, więc wyszłam z dwoma i to jeden z nich.
Długo się wzbraniałam przed lawendą, ale w tym lakierze zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Jest prześliczny, taki słodki. Wydawało mi się, że ma lśniące wykończenie, ale w ostrym słońcu widać bardzo delikatne iskierki, które jeszcze dodają mu uroku. W zależności jaki efekt chce się uzyskać wystarcza jedna, lub dwie warstwy- na zdjęciu mam 3bo chciałam bardziej fioletowy kolor.
Generalnie jeśli chodzi o lakiery z alessandro to są to jedyne lakiery, które trzymały mi się długo na naturalnych paznokciach, ich minusem była tylko uboga gama kolorystyczna- ale teraz to się zmienia!

poniedziałek, 7 czerwca 2010

Miss Sporty /Lasting Colour/- 130

Kolejna fuksja.
Paznokcie SunFlower :) (najpiękniejszy naturalny pazur świata jaki widziałam! )


Pierwsze zdjęcie zrobione zaraz po malowaniu, drugie po jednym dniu. Nakładam 2 warstwy puls top coat i wytrzymują jako tako 3 dni. Maluje się nim tak sobie, na zdjęciach widać smugi. 
Lakiery miss sporty najbardziej lubię chyba za cenę no i w sumie kolorystyka tez może być. 

niedziela, 6 czerwca 2010

Znalezione w sieci















Inglot- 41

Paznokcie Anu:


Lakier jest transparentny, wlasciwie tylko nablyszcza i poprawia nieco wygląd paznokci. Trzyma się calkiem nieźle, trochę odpryskuje po kilku dniach, ale przez ten kolor w ogóle tego nie widać, trzeba się przyglądać. Dobrze się zmywa. Jedna warstwa wystarczy, ja nakładam dwie, bo lubię.

piątek, 4 czerwca 2010

Sephora- L19




Fuksja, tudzież 'suczy róż' z Sephory :) Mój ulubiony odcień tego koloru to właśnie sephorowy. Jak już pisałam bardzo lubię te lakierki, za pojemność, buteleczkę i wybór kolorów.Ten kolor przez pierwsze kilka dni, super się błyszczy na paznokciach. Mają jedna wadę- są bardzo miękkie, przy dwóch warstwach bardzo łatwo się na nich wszystko odciska (np. pościel). Jedna warstwa wystarcza, na zdjęciach dwie. Pierwsze zdjęcie przy oknie drugie na zewnątrz.

czwartek, 3 czerwca 2010

Avon- Viva Pink

Paznokcie Gosi i lakier z Avonu:




O.P.I- Dutch Tullips

Paznokcie Alicji:


Lakier bardzo łatwo się rozprowadza. Jedna warstwa daje dość dobre krycie, jednak płytka paznokcia prześwituje. Ja pomalowałam dwiema warstwami i to też widać na zdjęciach.
Dość szybko schnie, pięknie się błyszczy, jednak jest jedna wada.. nie widać tego na zdjęciach, ale kolor na paznokciach, w świetle dziennym, jest inny od tego, który widać w butelce. mianowicie, paznokcie są bardziej czerwone, a w buteleczce zdecydowanie widać ciemny róż. wolałabym jednak mniej czerwony. no ale nic, zobaczę jak się będzie zachowywał w innym świetle.