niedziela, 30 maja 2010

P2- 143 /forever/


Kiedy kupowałam ten lakier jakieś pół roku temu nazwałam ten kolor "kawą z mlekiem", ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, że przyjdzie moda na coś takiego jak 'manequin hands'.
Kolor jest beżowy, na zdjęciach wyszedł ciemniejszy niż w rzeczywistości, bo na żywo w sumie zlewa mi się z kolorem skóry.
Jeżeli natomiast chodzi o firmę p2, jest ona dostępna tylko w Niemczech, ale jeżeli będziecie miały okazję kupić lakiery z tej firmy to bardzo polecam. Mają super wybór kolorów, jakość też jest bardzo dobra, a cena przystępna (ok 2€). Rzeczą która mnie w nich urzeka są bardzo fajne nazwy lakierów- coś podobnego jak w O.P.I.
Na zdjęciu 2 warstwy, ale już jedna wystarcza- w zależności od tego jaki efekt chce się uzyskać.

piątek, 28 maja 2010

Manhattan quick dry- 410T, Golden Rose- 45

Paznokcie Anu i jej recenzje:
MANHATTAN

Na zdjęciu dwie warstwy, schnie w sumie szybko i raczej sie sciera niz odpryskuje. Ma chyba najbardziej niewygodną "rączkę" czy jak to ująć na świecie, z calej tej wielkiej zakrętki wystaje właściwie tylko pędzelek, przez co trudno się nim maluje.

GOLDEN ROSE




Łatwo się nim maluje, prawie nie wyjechałam na skórki. Dwie warstwy nie daja jakiegos super krycia, po trzeciej jest ok. Dość szybko się ściera, ale ma śliczny kolorek, jak byłam mala to miałam coś takiego na paznokciach chyba. Ma urocze drobinki. Tylko jakos tak, widac, ze to tani lakier.

Sephora- L09

Paznokcie Alicji:

Lakier rozprowadza się bardzo dobrze, nie jest ani za rzadki, ani za gęsty. Wysycha też bez zastrzeżeń, choć nawet jak teraz wcisnę mocno paznokieć w płytkę, to trochę się odznacza rysa (malowałam wczoraj). Co do trwałości, to póki co ciężko mi stwierdzić. odprysło mi kapkę na kciuku, ale to pewnie dlatego, że tym kciukiem ciągle coś dzisiaj skubałam.

Ja dodam od siebie, że to moje ulubione lakiery. Mają małą buteleczkę co przy kolorach których nie używamy na co dzień się sprawdza bo szybko się je zużywa. No i bardzo duży wybór ciekawych kolorów.

Oriflame- lila

Na zdjęciu paznokcie Anity i 2 warstwy lakieru Oriflame:

środa, 26 maja 2010

Inglot do zdobienia paznokci.

Chwilowo zmęczona kolorowymi szaleństwami zafundowałam sobie frencza. I z tej okazji postanowiłam wam przedstawić lakier INGLOTA do zdobień:

Ja zawsze robię nim francuski manicure. Z jednej strony ma cieniutki pędzelek, możne go tez używać jako aplikatora. Każdy lakier ma ukrytą szpileczkę do czyszczenia aplikatora. Jego jedyną wadą jest to, że dosyć szybko gęstnieje (ok.2 miesiące się nadaje do użytku). Ale bardzo łatwo i fajnie się rozprowadza i mnie osobiście bardzo ułatwia robienie białych kresek.

poniedziałek, 24 maja 2010

Minx manicure- Beyonce/ Blake Lively/ Rihanna

Minx manicure to alternatywa dla lakieru do paznokci. Cała zabawa polega na naklejaniu na paznokcie elastycznych folii. Odpornych na wilgoć i ścieranie.
Dzięki temu możemy osiągnąć lustrzany, błyszczący niemal kosmiczny efekt.






niedziela, 23 maja 2010

Znalezione w sieci

Postanowiłam wrzucać też stylizacje paznokci wyszukane w internecie. Zdjęcia nie są moją własnością, wyszukałam je na różnego rodzaju stronach internetowych.












Inglot- 969

Miętowy Inglot z nowej kolekcji. Byłam bardzo napalona na ten kolor. Ale kurcze tak prawdę mówiąc niczym się nie różni od Miss Sporty prezentowanego wcześniej. Brak mu tylko tego perłowego połysku, zamiast tego ma jednak małe drobinki, które wdać w bardzo dobrym świetle.
W rzeczywistości kolor jest o wiele bardziej zielony niż ten na zdjęciu.
Na zdjęciu 3 warstwy, 2 dają już dobre krycie. Trochę trudno mi się nim malowało- strasznie pobrudziłam sobie skórki.

Paznokcie gwiazd- Rihanna


Niebiesko-zielony, tudzież miętowo-turkusowy pazur Rihanny. Fajnie pasuje do różowych ust!

sobota, 22 maja 2010

Inglot- 954



Paznokcie Uli i jej recenzja:

Zieleń (zielone jabłuszko / żabka / młoda trawka :) )

Lakier niby matowy, ale jednak w dobrym, dziennym świetle widać delikatnie drobinki.

Kolor bardzo świeży, wiosenny, lekko wpada w żółć.

Co dziwne - jak na Inglota - maluje się nim dość słabo. Trzeba się postarać, żeby nie zostawił smug. Mam wrażenie, że w Inglocie inne lakiery niż czerwienie są jakoś inaczej mieszane (a może to kwestia pigmentu?...) - gorzej się rozprowadzają.

Na zdjęciu 2 warstwy. Trwałość - delikatnie po 2 dniach odpryskuje. Czyli - jak to Inglot ;)

piątek, 21 maja 2010

Dior- Red Dahlia

w pomieszczeniu z lampą

światło dzienne

Drugi z 'Diorów', który dostałam w prezencie.
Najpierw o kolorze: jest bardzo nietypowy, zdjęcia niemal w ogóle go nie oddają... to bardzo głęboki, ciemny róż. W pomieszczeniu momentami wydaje się czerwony. Nazwałabym go prawdziwą fuksją, mimo iż moje inne różowe lakiery też mi się takie wydawały, póki nie spróbowałam tego.
Teraz o trwałości: niestety jest bardzo kiepska, nawet na zdjęciach widać lekko starte końcówki mimo, że nakładałam go wczoraj! Zarówno ten jak i Red Ebony bardzo szybko robią się nieświeże, odciskają się na nich tkaniny nawet kilka godzin po malowaniu. Za tę cenę oczekiwałam czegoś więcej.

Golden Rose Fanstastic Color- 135


Paznokcie Emilki i krótka recenzja:

1 warstwa lakieru już daje całkowite pokrycie- to na duży plus. Na zdjęciu mam 2 warstwy.
Dobrze się maluje, mimo średnio-gęstej konsystencji
z mojego doświadczenie Golden Rose dobrze trzyma się na paznokciach,raczej ściera się niż odpryskuje

środa, 19 maja 2010

Inglot- 08/ P2- Pro White Basic

w świetle dziennym

świetle pokojowym

Mój ulubiony zestaw do naturalnego manicure. Odżywka mleczna z Inglota, a na górę wybielająca odżywka z niemieckiej firmy P2. W świetle dziennym daje świetny lekko różowy połysk i paznokcie wyglądają bardzo 'świeżo'. Z tego co się orientuję coś podobnego ma firma Manhatan .
Na zdjęciach 2 warstwy Inglota i jedna P2.

wtorek, 11 maja 2010

Paznokcie gwiazd- Anna Mucha























Na zdjęciach żółty manicure Anny Muchy. Bardzo mi się podoba, świetnie ożywia pozornie prostą stylizację. Ania generalnie nie boi się szalonych kolorów na paznokciach, za co ma u mnie duży plus. Pokazuje Polkom, że kolory lakierów nie ograniczają się do bladych róży, czerwieni i beży.
Generalnie wolę intensywne kolory na króciutkich paznokciach, ale u Ani Muchy kolorowe lakiery świetnie prezentują się też na długich.