środa, 26 maja 2010

Inglot do zdobienia paznokci.

Chwilowo zmęczona kolorowymi szaleństwami zafundowałam sobie frencza. I z tej okazji postanowiłam wam przedstawić lakier INGLOTA do zdobień:

Ja zawsze robię nim francuski manicure. Z jednej strony ma cieniutki pędzelek, możne go tez używać jako aplikatora. Każdy lakier ma ukrytą szpileczkę do czyszczenia aplikatora. Jego jedyną wadą jest to, że dosyć szybko gęstnieje (ok.2 miesiące się nadaje do użytku). Ale bardzo łatwo i fajnie się rozprowadza i mnie osobiście bardzo ułatwia robienie białych kresek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz