wtorek, 15 marca 2011

Catrice- Bisquit and Cupcakes

Nareszcie! Przy okazji weekendu we Wrocławiu zrobiłam nalot na tamtejszą szafę Catrice (która niestety była lekko przebrana). Udało mi się jednak trafić na limitowaną serię Urban Baroque. To właśnie z niej pochodzi prezentowany kolorek.

Na zdjęciach wygląda on jednak trochę inaczej niż w rzeczywistości. W zależności od ilości warstw jest to albo bardzo fajny nude (2 warstwy) albo łososiowy róż (3 warstwy). Na zdjęciu mam 3 warstwy bo strasznie mnie kusiło żeby był bardziej kryjący, ale suma sumarum 2 są chyba lepsze. Lakier ma zatopione w sobie brokatowe drobinki, które widać w buteleczce, ale na paznokciu są one widoczne tylko w ostrym słońcu. Ekstra się rozprowadza, tak jak napisałam słabo kryje, ale tak chyba ma być. Poza tym ma cudowną zdolność samoregeneracji! Przy malowaniu dotknęłam czegoś pazurem i zrobiła mi się dziura, spróbowałam nałożyć jeszcze jedną cieniutką warstwę i ku mojemu zdziwieniu wszystko się naprawiło :)





Na koniec jeszcze info o rozdaniu u Anu. Polecam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz